W dniach 9-12.05.2024 odbył się VII Zlot Fan Clubu Polnische Borussen. W tym roku spotkaliśmy się w pięknych rejonach województwa kujawsko-pomorskiego.
Poniżej zamieszczamy relację autorstwa Stanisława, który po dołączeniu w tym roku do naszego Stowarzyszenia, po raz pierwszy miał okazję wziąć udział w naszym „spotkaniu rodzinnym”.
***
Za nami już VII zlot Fanclubu Polnische Borussen, który miał miejsce w Zajeździe Fojutowo. W dniach 9-12 maja spędziliśmy wiele wspólnych i niezapomnianych chwil w czarno-żóltej rodzinie.
Zlot otworzyli pierwsi fanklubowicze już czwartkowego popołudnia. Czekając na pozostałych, zrobili krajoznawczy spacer po okolicy, przy okazji natrafiając na miejscowe akwedukty. Przed końcem dnia dojechała kolejna część fanklubowiczów, która mogła dołączyć do pogaduszek na tarasie.
Nastał piątek, a wraz z nim nowe pomysły. Tym razem duża grupa obecnych pojechała zwiedzać kaszubski park etnograficzny. Zmęczeni turyści wybrali się jeszcze na obiad do gospody pod strzechą, aby zasilić akumulatory przed wieczorem w zajeździe. Wieczorem nadszedł czas na tradycyjny turniej w grze FC24. Najlepszy okazał się Oskar, drugie miejsce zajął Stanley, a Maciek zamknął podium.
Sobota zdecydowanie była najefektywniejszym dniem zlotu. Gdyż już po śniadaniu odbyło się oficjalne otwarcie zlotu, podczas którego zarząd Polnische Borussen wręczył nagrody za dotychczasowe osiągnięcia, poinformował o aktualnych wydarzeniach w fanklubie oraz oficjalnie powitał wszystkich uczestników. Warto również wspomnieć o Panu Jurku, który załatwił dla wszystkich proporczyki Polnische Borussen. O godzinie 12.00 wszyscy wyjechali na pobliski orlik, gdzie odbył się emocjonujący mecz pomiędzy Black Panthers, a Yellow Bahamas. Rezultat spotkania 6-3 dla BP. Po obiedzie przyszła kolej na quiz o tematyce BVB za czasów Jürgena Kloppa, autorem pytań był niezawodny donpedro. Najwyższy wynik punktowy otrzymał Max. Kiedy wszyscy skończyli quiz, był czas wolny do godziny 18.30, aby wspólnie oglądać mecz BVB. O spotkaniu lepiej nie wspominać, gdyż każdy chciałby o nim jak najszybciej zapomnieć. Sobotni wieczór wszyscy spędzili przy ognisku, aby cieszyć się ostatnimi chwilami w Fojutowie.
W niedzielę po śniadaniu nadszedł czas, aby się pożegnać, a w okolicach południa zajazd opuścili ostatni fanklubowicze.
Serdeczne podziękowania dla całego zarządu oraz osób, które wyjątkowo zaangażowały się w pomoc organizacji wyjazdu.
***